04.XI.2000r
Aby uczcić dzień swojego patrona - św Huberta, myśliwi z koła WKŁ "Jodełka" spotkali się jak co roku na zbiorowym polowaniu. Pogoda dopisała, frekwencja również, skuteczność strzelecka jak widać poniżej. Polowanie zakończyło się w południe. Wieczorem wszyscy chętni do wesołej zabawy spotkali się na BALU HUBERTOWSKIM. Jak wyglądała zabawa zobaczycie na następnych stronach tej kroniki. Kto nie był niech żałuje!
Aby wszyscy mogli się wesoło i dobrze bawić ktoś musiał o to zadbać. Te fotki to podziękowanie dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do zorganizowania tak wspaniałej zabawy. Oto niektórzy z nich.
04.XI.200or godz. 20:00
Bal hubertowski był w tym roku niezwykle uroczysty ponieważ zbiegł się z 25 rocznicą powstania Wojskowego Koła Łowieckiego "Jodełka". Prezes koła - Michał Wróblewski w imieniu zarządu bardzo serdecznie powitał myśliwych z żonami i zaproszonych gości życząc wszystkim szampańskiej zabawy. Pilska Okręgowa Rada Łowiecka uchwałą z dnia 15.05.2000 r. nadała kilku członkom koła medale za Zasługi w Rozwoju Pilskiego Łowiectwa. Wręczenia dokonał Przewodniczący Okręgowej Rady Łowieckiej Antoni Przybylski.
Uhonorowani zostali:
- Adolf Matczuk
- Andrzej Rutkowski
- Jarosław Starzomski
- Wiktor Czerwiński
- Mieczysław Drożdżal
- Andrzej Mrozek
- Antoni Polański
- Klemens Górski
Z okazji jubileuszu 25-lecia Koła Łowieckiego "Jodełka" na ręce Prezesa wszystkim myśliwym zrzeszonym w kole najserdeczniejsze życzenia złożyli zaproszeni goście:
- Przewodniczący Okręgowej Rady Łowieckiej Antoni Przybylski
- Burmistrz Miasta i Gminy Mirosławiec Edward Ząbek
- Łowczy Koła Łowieckiego "Wieniec" Lech Adamski
Zaproszonym goścom, sponsorom balu hubertowskiego dziękując za pomoc i szczodrość Prezes "Jodełki" wręczył okolicznościowe medale upamiętniające 25-lecie koła.
Wszyscy myśliwi, członkowie koła otrzymali z rąk prezesa piękne noże myśliwskie. Na ostrzu widnieje napis "Darz Bór 25 lat WKŁ "Jodełka" Mirosławiec". Panie obecne na balu również otrzymały okolicznościowy prezent. Misternie wykonany wisiorek na szyję - grandel oprawiony w srebro. Niestety panów trochę to kosztowało.
05.11.2000r
Poprawiny to już tradycja koła. Po balu myśliwych swój bal mają również nasze dzieci. I choć dorośli w tym uczestniczą to one są najważniejsze.
04.11.2001r
I znów nadzedł czas zabawy. Tradycyjnie bal hubertowski odbył się w listopadzie. Towarzystwo dopisało, humory też. Zabawa była przednia do samego rana. Tańce, śpiewy, wspominanie ciekawych systuacji na polowaniach, konkursy, loteria... A więc wszystko to, co zawsze jest obecne na tych balach. I zabawa... Zabawa... Zabawa!!!
05.11.2001r
Dzień po balu. Ten dzień należy do dzieci. One się bawią, tańczą, otrzymują paczki.
Zakończenie sezonu 2001/2002-rodzinna zabawa przy domku myśliwskim oraz wigwamie.Spotkanie zostało zorganizowane głównie z myślą o dzieciach.Uczestniczyły w licznych zawodach a na zakończenie otrzymały nagrody i paczki.Wszyscy bawili się do póżnych godzin nocnych.Frekwencja dopisała,humory również,impreza była udana.
Luty 2002r.
Tu wspomnienie zimowego polowania w 2002r
Tutaj powinny być zdjęcia z kolejnego, siódmego już Balu Hubertowskiego. Niestety! Czy to ze względu na koszt (100zł od pary), a może z innych powodów (trudno powiedzieć), chęć udziału w zabawie zgłosiło tylko 6 par. Bale w kole "Jodełka" słynęły w okolicy, kto raz w nim uczestniczył długo i mile wspominał wspaniałą zabawę. Dowodem tego niech będą wpisy do kroniki w minionych latach.
A tradycyjne" poprawiny"? Nasze dzieci cały rok czekały na ten dzień. Szkoda że swoją decyzją pozbawiliśmy ich tej małej radości. Miejmy nadzieję, że tradycji stanie się zadość i bal w 2003 r (z poprawinami) odbędzie się zgodnie z planem. Oby! Pare fotek z imprezy zastępczej w wigwamie.
Tu wigilijne polowanie w 2002r i spotkanie na cyplu zorganizowane przez Dziadka
Goście naszego koła 15.02.2003r
Spotkanie dowódcy II Korpusu z dowódcami baz i eskadr lotniczych II Korpusu odbyło się w wigwamie. Był kulig, duże ognisko, wspólne śpiewy i wspaniała zabawa. Pogoda dopisała i humory również.
Zakończenie sezonu polowań 2002/2003
Jak co roku sezon zakończyło polowanie zbiorowe, któremu uroku dodawała piękna zimowa sceneria. Wynik polowania nie był najważniejszy. Liczyła się przednia zabawa zakończona tradycyjnie-spotkaniem w wigwamie
To nasi mili goście od 11 lat polujący w" Jodełce". Tym razem gościli u nas 30.11 i 03.12 2003 r. W trakcie wręczyli pamiątkę z której wynika że dziękują za 11 dobrych lat wspólnego polowania. Polowanie zakończyło wspólne spotkanie w wigwamie. Było ognisko, śpiew i naprawdę dobra zabawa. Miło nam będzie spotkać się w następnych latach. Wiemy że zawsze w tym towarzystwie możemy liczyć na miłą, koleżeńską atmosferę. Takich gości wpomina sie z przyjemnością i sympatią. Darz Bór! Do zobaczenia!
SEZON 2004/2005
I następne
I jeszcze jedno z zakonczenia sezonu
Na ostatniej stronie kroniki mamy wpisy pamiątkowe osób polujących w "Jodełce" ,gości i tych wszystkich którzy nam dobrze życzyli. W pogoni za chlebem i dla dobrej przyszłości swoich dzieci wielu z nas przenioslo się do dużych miast, a niektorzy wręcz zapomnieli o zielonym Mirosławcu. Nie chcę w przyszłości zebrać "bęcek" i tu zaznaczam że kiedy mogą odwiedzają nas koledzy z Warszawy, Łodzi, Bydgoszczy czy Nowego Tomyśla.
Historia "Jodełki" od 2005 r trwa dalej na stronach internetowych co można sprawdzić śledząc ciągle aktualizowane wątki w Galerii. Mam nadzieję że czas i zdrowie pozwoli mi kontynuować tą pracę czego i Wam życzę.
Darz Bór!